Żółty Golf znów na rajdowych trasach. Ściga się, by pomagać chorym dzieciom
48. Rajd Świdnicki – Krause był okazją do pokazania światu efektu prac nad projektem „Żółty Golf znów na rajdowych trasach. Jedziemy dla dzieci”.
Załoga Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową po raz pierwszy zaprezentowała VW Golfa II GTi z silnikiem 1.8, zbudowanego zgodnie z homologacją z 1984 r. (z uzupełnieniem z 1988 r.) specjalnie do startów w Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Malowanie auta nawiązuje do samochodu, którym na przełomie lat 80-tych i 90-tych jeździł słynny duet Andrzej Koper i Maciej Wisławski.
– Projekt zrodził się w mojej głowie już rok temu. Bardzo chciałem udowodnić, że przygotowanie rajdówki do startu w mistrzostwach Polski nie musi pochłonąć kilkuset tysięcy złotych i nie musi trwać bardzo długo. Auto miało być też tanie w serwisowaniu, bezawaryjne i oczywiście szybkie. Budowa auta zajęła nam 3 miesiące – mówi Wojciech Sroczyński, kierowca rajdowy i pomysłodawca projektu.
Żółty VW Golf jest częścią kampanii społecznej, organizowanej przez Fundację Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową. „Wyprzedzamy nowotwór” to akcja edukacyjna, która łączy sport samochodowy z… onkologią dziecięcą.
Tak, wbrew pozorom, są tu duże podobieństwa. Zarówno w rajdach, jak i w procesie diagnozowania chorób nowotworowych, liczy się czas i doskonałe przygotowanie. W obydwu przypadkach czas reakcji jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o sukcesie.
– Z naszych wieloletnich obserwacji wynika, że nadal niestety jest problem z rozpoznawaniem chorób onkologicznych u dzieci. Wynika to z wielu czynników, a u ich podstawy leży brak świadomości, że dzieci także chorują na nowotwór. Pomimo, że nowotwory dziecięce zaliczane są tzw. chorób rzadkich czyli nie występują bardzo często, są drugą, po wypadkach i zatruciach, przyczyną śmierci dzieci – mówi Emilia Kotarska, członek zarządu Fundacji Pomocy Dzieciom z Chorobą Nowotworową, pilot rajdowy.
Od 2018 roku symboliczną naklejkę akcji można zobaczyć podczas każdej rundy rajdowych mistrzostw Polski. Kampanię od samego początku wspiera Polski Związek Motorowy i zawodnicy Motul HRSMP. Tak też było podczas 48. Rajdu Świdnickiego – Krause, kiedy to na odcinki specjalne wyruszyło 11 historycznych rajdówek z logo kampanii.
– W tym roku nasza kampania nabiera dodatkowego znaczenia. Od wielu miesięcy mówimy głównie o koronawirusie i COVID-19, a zapominamy o innych chorobach. Musimy jednak pamiętać, że nowotwory nie śpią i nie czekają na czas „po pandemii”. Jeśli zauważymy u dziecka niepokojące objawy, musimy niezwłocznie udać się do lekarza – podkreśla Emilia Kotarska.
Kampania ma przede wszystkim na celu zwrócenie uwagi rodziców i lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej na fakt, że dzieci również chorują na nowotwór. Fundacja prowadzi działania edukacyjne, informuje jakie objawy powinny zaniepokoić rodziców i kiedy należy udać się do lekarza. Natomiast lekarzom pierwszego kontaktu i pediatrom oferuje bezpłatne szkolenia online, umieszczone na Medycznej Platformie Edukacyjnej.
Co roku w Polsce odnotowuje się około 1200 nowych zachorowań na nowotwory wśród dzieci i młodzieży. Najczęściej występujące nowotwory u dzieci to: białaczka (26 proc. wszystkich rozpoznań), guzy mózgu (19 proc.), chłoniaki (13 proc.), neuroblastoma (8 proc.), nowotwory kości (7 proc.), guz Wilmsa (6 proc.).
Objawy, które powinny zaniepokoić:
-
Ból przeszkadzający w codziennych czynnościach
-
Guzy i wybrzuszenia
-
Ból kończyn
-
Powiększenie obwodu brzucha
-
Ból głowy, wymioty
-
Gorączka
-
Osłabienie
-
Zaburzenia w oddawaniu moczu i stolca
-
Powiększone węzły chłonne
-
Przedłużające się infekcje, uporczywy kaszel, wysięk z ucha
-
Nietypowe zmiany skórne
- Duże objawy po małym urazie